Leszek, lat 40. W młodości wąchał plastikowe kwiaty. Potem...
- Leszek, da się myślą zabić człowieka?
- Duchowo da się. Na chwilę. Potem wszystko wraca do normy. Ale ja już się w to nie bawię, wyrosłem z tego. To jest wybaczone.
- Wybaczone?
- Wybaczone.
Potem Leszek słyszał głosy, osaczyły go i nie minęły dopóki nie wytatuował sobie krzyża na czole. I tak teraz chodzi z wytatuowaną twarzą.
Czasem Leszek widzi rzeczy, których nie ma.
Czasem Leszkowi śni się nieznajoma piękna kobieta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz