sobota, 31 marca 2018

szpital Łuków

  Wojtek stoi nad moim łóżkiem i mówi: "Filip, wstawaj, obiad wydają". Za chwilę znowu "Filip,wstawaj na obiad". Usiadłem na łóżku. Wojtek śpi. Zegarek wskazuje 3 nad ranem.

  Już nie zasnąłem tej nocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz