W związku z kontaktami z pedofilami w dzieciństwie, mam mocno zboczone myśli i wizje.
Nigdy to nie wyszło poza sferę wyobraźni.
Od stania się tacy jak oni, odgradza mnie cienka *niebieska" linia.
Księża pedofile, podnieście głowy. Wasz Pan tryknął się z abp. Wesołowskim na "dzień dobry" w niebie.
Nie do pomyślenia, nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz